Kliknij tutaj --> 🀄 wesele w sorrento cały film za darmo

Kobieta, której udało się zrobić karierę w męskim świecie i Europejka, która podbiła Hollywood. Jej najnowszy film to komedia romantyczna która, na przekór lekkiej konwencji, opowiada o poważnych sprawach. *"Wesele w Sorrento" Susanne Bier z Piercem Brosnanem i Trine Dyrholm w rolach głównych wchodzi właśnie na polskie ekrany.* wym w Krakowie), przedstawia ący znany moment powitania „naczelnika w sukmanie” przez podkrakowskich kosynierów z Bartoszem Głowackim po zdobyciu przez nich rosy skich armat. Motyw ten, popularny i nasyco-ny treścią ideową w XIX w., był przedmiotem poematu Teofila Lenartowicza Bitwa racławicka ( ) i późnie A przede wszystkim bliżej im do prawdziwych ludzi. „Wesele w Sorrento”, które wejdzie na ekrany polskich kin 1 lutego to film dla publiczności szukającej rozrywki, która, nie czyniąc zamachu na ich inteligencję, da im przyjemność, nadzieję i przypomni, że nigdy nie wolno przestawać marzyć. Komentarze do: Moje Najlepsze Wesele (2017) Tess Harper (Maggie Lawson) ma zostać druhną na ślubie przyjaciółki. Dziewczyna planowała iść na wesele ze swoim wieloletnim chłopakiem, wierząc, że wykorzysta on okazję i w końcu poprosi ją o rękę. Mężczyzna w ostatniej chwili postanowił ją jednak wystawić do wiatru. Dystrybucja w Polsce: Gutek Film, Reżyseria: Susanne BierScenariusz: Susanne Bier, Anders Thomas JensenWystępują : Pierce Brosnan, Trine Dyrholm, Kim Bodnia, Site De Rencontre Maine Et Loire. {"type":"film","id":622289,"links":[{"id":"filmWhereToWatchTv","href":"/film/Wesele+w+Sorrento-2012-622289/tv","text":"W TV"}]} powrót do forum filmu Wesele w Sorrento 2013-03-24 20:57:05 Wspanialy aktor Pierce Brosnan wydaje sie byc kompletnie nie na banalny, przewidywalny. Rozwiazanie historyjki nasuwa sie na mysl po 15minutach ogladania filmu. I wciaz nie potrafie zrozumiec absurdu mezczyzny z klasa zakochujacego sie w dziumdzi. tatiana1989 Kto powiedział, że dobry film nie może być przewidywalny? Widze, że stosujesz jeden szablon do wszystkich filmów. Przypomina mi się jak 20 lat temu zapytałem swojego profesora co sądzi o "Pozegnaniu z Afryką". Odpowiedział, że temu obrazowi brak dynamiki. "Wesele w Sorrento" to świetny, przewidywalny film, który smakuje jak wino. czlowiekzlasu Wiesz, o gustach sie nie dyskutuje.. Potwierdzam, przewidywalny dla mnie oznacza nudny i zdecydowanie wole ogladac cos, czego zakonczenia nie znam. Poza tym co to ma byc, wszyscy mowia do Pierce'a po dunsku, on oczywiscie niby rozumie ale odpowiada po angielsku.... Jesli film smakuje jak wino to byc moze dlatego go nie lubie. tatiana1989 Jeżeli uważasz, że to kwestia gustu to nie powinnaś go oceniać. Ja lubię wino, ty wolisz whisky. Ale nie można powiedzieć, że whisky jest dobre a wino nie. To inny gatunek. Jeżeli ktoś ma ochotę na dobre, przewidywalne wino to polecam. czlowiekzlasu Ze co prosze? Bawia mnie tacy ludzie jak ty, strasznie przepraszam za ocene filmu i wyrazenia swojego zdania. a teraz narka tatiana1989 Sama napisałaś, że wolisz oglądać coś, czego zakończenia nie znasz, a może inni nie lubią niespodzianek? Niektórzy kochają szczęśliwe zakończenia, a niektórzy nie. Każdy ma prawo do wyrażenia swojego zdania, zgadzam się z tym, ale trzeba także pamiętać, że o gustach się nie dyskutuje, więc jeśli wyrażamy swoją opinię to powinna to być przemyślana i delikatna wypowiedź. Nie mówię, sama wolę filmy z zaskakującym zakończeniem, trzymające w napięciu ale lubię też czasami obejrzeć sobie jakąś "sielankę". To zależy od dnia i humoru, myślę że nie powinno się porównywać różnych gatunków do siebie, bo każdy ma inny cel itp. Mnie film bardzo się podobał, nawet uważam że trochę daję do myślenia. :) Rozalia12 Nie bardzo rozumiem, dlaczego wyrazanie opinii mialoby "być przemyślana i delikatna wypowiedzia". Przemyslana gwarantuje ze byla, natomiast swoje zdanie wyrazam szczerze a jesli trzeba- to dobitnie. Szczerze i bez sciemy. I taka opinia tez zasluguje na to by byla uszanowana. Film nie byl moim ulubionym i nie bede sie starala tego ukryc bo nikogo to nie powinno przeciez bolec. tatiana1989 Pisząc delikatna, miałam na myśli, że taka opinia by nie obrazić bohaterów filmu/serialu których inni mogą lubić. Nie mówię, że określenie "dziumdzia" jest jakieś straszne, ale jak widać wywołuje wiele oburzeń. Jestem jak najbardziej za szczerością, ale czasami dobranie innych słów, albo chociaż podanie odpowiedniego argumentu dlaczego tak kogoś nazywamy a nie inaczej, od razu w pierwszym poście, byłoby miłe. Mogłoby to zapobiec wielu niepotrzebnym dyskusjom, a niekiedy nawet kłótniom. tatiana1989 Że tak się wtrącę... tatiana1989, bardzo spłyciłaś postać Idy, nazywając ją "dziumdzią". Kobieta po przejściach, po ciężkiej chorobie, której pewnie się nie zrozumie, jeśli się jej nie przeżyje... Dziumdzia-fryzjerka... niby... ale to jeden z filmów, który ludzką zwykłość pokazuje w najpiękniejszy, głęboki i niezwykły właśnie sposób. Reszta dyskusji mnie nie interesuje, tylko zwyczajnie zakuło mnie w oczy to określenie. tatiana1989 "I wciaz nie potrafie zrozumiec absurdu mezczyzny z klasa zakochujacego sie wdziumdzi."Przepraszam, ale dawno nie przeczytałam tak absurdalnej oceny. Dlaczego on jest mężczyzną z klasą a ona dziumdzią? Bo on potrafi robić kasę, a ona jest fryzjerką? Nic innego nie przychodzi mi do głowy, jeśli chodzi o twoją ocenę. Nie zauważyłaś w tym filmie "drobnostki" polegającej na tym, że ta kobieta w niezłomny sposób walczy ze śmiertelną chorobą, pokazując przy tym żelazny charakter i odwagę? Że potrafi z niezwykłą godnością przyjmować upokorzenia męża-dupka i kretyna? I wreszcie - porównaj jaki wspaniały, czuły i szczery kontakt ma matka z córką i synem, jak ich wspiera i rozumie, jak do niej lgną. A syn Brosnana całe życie zabiega o uznanie i uwagę ojca. Masz obok pokazaną prawdziwą dziumdzię - szwagierkę Brosnana, upokarzającą tłamszącą całe życie swoją córkę i narzucającą się mężczyznom. Nie bez powodu bohater Brosnana od razu widzi różnicę między tymi dwiema. Jeśli klasą nie można nazwać wrażliwości, wyrozumiałości, zrozumienia ludzi, czułości, odwagi, szczerości i siły charakteru to nie wiem co w takim razie można. Ta kobieta zrobiła na mnie wyjątkowe wrażenie i aż mnie zatrzęsło jak przeczytałam, że ktoś jej zarzuca "dziumdziowatość" i brak klasy. Wyjątkowy brak umiejętność oceny ludzi. selena78 podpisuję się wszystkimi mymi kończynami pod tym, co napisałaś, selena78:) selena78 Problem w tym, że dla niektórych pojęcie "kasa" oraz "klasa" zazębiają się. Zwłąszcza u młodszych roczników. Jeżeli 1989 to rok urodzenia Tatiany, to nie dziwię się, że może mieć problemy z ich rozróżnieniem. A o tym, że kobiety wykonujące proste zawody mogą zniewalać mężczyzn, robiono filmy nie raz. Proponuję nomen omen "Mąż fryzjerki". bartek_k_szczecin Halo, jestem z rocznika 1989 i w pełni doceniam klasę Idy! :) Co więcej, podziwiam takie kobiety. Moje współlokatorki młodsze ode mnie o 4 lata również były zachwycone. Filmem, aktorami, akcją i Idą. Wszystkie stwierdziłyśmy zgodnie, że chciałybyśmy być takie jak ona i że to "klasa sama w sobie" :)Może i jest "tylko" fryzjerką, ale to kobieta, która przeżyła niesamowita traumę. Widmo śmierci i niepewność przyszłości odciska piętno na psychice. I w tym filmie moim zdaniem wyraźnie to pokazano. Jednak pomimo wszystko się nie załamała, nie robiła z siebie ofiary, nie wyładowywała się na innych i nie próbowała wykorzystać choroby dla osiągnięcia czegokolwiek. Nelly_Salcia I nie wiem, czy mam się teraz bronić, czy nie, bo nie wiem, czy zostałem dobrze zrozumiany. Jeżeli poczułaś się dotknięta moją wypowiedzią, to przepraszam. Nie mówię, że wszystkie "małolaty" są głupiutkie, ale, że niestety duża część młodszych roczników (ta męska połowa również) ma fiu-bździu w do Idy, to w pełni się się zgadzam, że jest silną, a do tego uroczą i ujmującą kobietą. W przeciwieństwie do męża, któremu o ile można by jeszcze wybaczyć zdradę, to próby usprawiedliwienia się były tragiczne. No ale sam film szczególnie nie porywał. Przynajmniej mnie... bartek_k_szczecin Głównie chodziło mi o to, że nie należy generalizować. Znam mnóstwo osób, które potrafią docenić naprawdę dobre filmy czy grę aktorską. Mam tu na myśli także filmy typowo festiwalowe, omijające komercyjne kina. Wbrew pozorom nie wszyscy młodzi są "płytcy". :)Spokojnie, nie poczułam się dotknięta. Po prostu nie lubię generalizownia i wrzucania hurtem do jednego worka :) tatiana1989 Zle zrozumieliscie moje okreslenie "dziumdzia", zapewniam ze widze roznice pomiedzy kasa i klasa i bardzo sie ciesze ze duzo mezczyzn z klasa jest w stanie pokochac "zwyczajne" kobiety, absolutnie zgadzam sie ze byla dzielna w walce z choroba, mialam jedynie na mysli kilka scen w ktorych wykazala sie strasznym roztargnieniem, wrecz glupota, jak to sama rozwalila swoje auto itd wydawala mi sie strasznie przyziemna niezreczna nieprzebojowa kobieta a mnie przyciagaja cechy przeciwne, zarowno u kobiet jak i u mezczyzn. Jednym slowem draznila mnie ja osobowosc ciotki klotki, sprawiala wrazenie takiej pospolitej gaski. Zazwyczaj facet zakochuje sie w "zwyklej kobiecie" poniewaz pomimo braku wladzy materialnej, posiada cos w charakterze co go zniewala, moze nawet owija wokol palca, pewnosc siebie i szacunek do samej siebie. .. Ja tego w tej kobiecie nie znalazlam, wrecz przeciwnie, mialam ochote krzyczec gdy widzialam jak poblazliwa jest w stosunku do meza ktory byl draniem, zal mi jej bylo i choc rozumiem ze to nie latwa, za bardzo sie nad nim litowala. A to, ze do niego wrocila? Wybaczcie najwidoczniej mam inne kryteria wyborow zyciowych. tatiana1989 Zle zrozumieliscie moje okreslenie "dziumdzia", zapewniam ze widze roznice pomiedzy kasa i klasa i bardzo sie ciesze ze duzo mezczyzn z klasa jest w stanie pokochac "zwyczajne" kobiety, absolutnie zgadzam sie ze byla dzielna w walce z choroba, mialam jedynie na mysli kilka scen w ktorych wykazala sie strasznym roztargnieniem, wrecz glupota, jak to sama rozwalila swoje auto itd wydawala mi sie strasznie przyziemna niezreczna nieprzebojowa kobieta a mnie przyciagaja cechy przeciwne, zarowno u kobiet jak i u mezczyzn. Jednym slowem draznila mnie ja osobowosc ciotki klotki, sprawiala wrazenie takiej pospolitej gaski. Zazwyczaj facet zakochuje sie w "zwyklej kobiecie" poniewaz pomimo braku wladzy materialnej, posiada cos w charakterze co go zniewala, moze nawet owija wokol palca, pewnosc siebie i szacunek do samej siebie. .. Ja tego w tej kobiecie nie znalazlam, wrecz przeciwnie, mialam ochote krzyczec gdy widzialam jak poblazliwa jest w stosunku do meza ktory byl draniem, zal mi jej bylo i choc rozumiem ze to nie latwa sytuacja, za bardzo sie nad nim litowala. A to, ze do niego wrocila? Wybaczcie najwidoczniej mam inne kryteria wyborow zyciowych. tatiana1989 Slowo "dziumdzia" widocznie nie jest wszystkim znane skoro wywolalo tyle oburzen o zostalo uznane za "obrazajace uzytkownikow Filwebu" tatiana1989 Rozumiem, że możesz nie lubić takich osób, ale uwierz mi że istnieją faceci, którzy potrafią pokochać taką "dziumdzię". Każdy mężczyzna jak i każdy człowiek jest inny, każdy ma swój gust i dla niektórych takie dziumdzie mogą być słodkie. :) Po za tym co z tego, że był to facet z klasą? Tym bardziej może zakochać się w takiej dziumdzi, ponieważ nie spotyka na co dzień takich kobiet. tatiana1989 Zauważ, że Ida była wtedy roztrzesiona, rozbita i mocno zestresowana, kiedy przywaliła samochodem. Wczesniej starała się zachowywac spokój i uśmiech, ale tamto zdarzenie, cąłkiem przypadkowe, sprawiło że sie "rozpadła" - dała ujscie rozrywającym ją początku Philip tez traktuje ją jak "dziumdzię", dopiero potem dociera do niego, co ta kobieta musiała przeżywać, i ze jej zachowanie wtedy było spowodowane tragediami, które ją doświadczyły."Dziumdzią' to była szwagierka Philipa.

wesele w sorrento cały film za darmo